W kwietniu 2015 roku w cyklu „Teka refleksji” odbyło się tylko jedno spotkanie, lecz jego jakość była bez wątpienia znakomitą rekompensatą tej skromnej jak na nasze zwyczaje ilości. Gościem Kancelarii był bowiem Rafał Woś – publicysta ekonomiczny, redaktor „Dziennika Gazety Prawnej”, laureat Polsko-Niemieckiej Nagrody Dziennikarskiej. W środowy wieczór w Dworku Sierakowskich przedstawił on główne tezy swojej książki Dziecięca choroba liberalizmu.
Główną osią tej opowieści była polska transformacja po roku 1989, której bilans wcale nie jest tak oczywisty, jak zdają się na to wskazywać dość jednolite opinie mainstreamu. Rafał Woś zwrócił uwagę na, mówiąc oględnie, niedoskonałości tego procesu: nadmierną deindustrializację czy skrajną pauperyzację dużej części społeczeństwa. Nawiązując do koncepcji ekonomicznych Keynesa, nasz Gość przypomniał też o ewidentnych – z tego i nie tylko tego punktu widzenia − wadach polskiej gospodarki: słabości związków zawodowych, braku kultury pracy czy zbyt niskich podatkach. Przypomniał też lekceważoną od dawna ideę „państwa dobrobytu”, która powinna być mimo wszystko istotnym punktem odniesienia dla polityków i ekonomistów.
Pytany w dyskusji o to, co zmieniłby w decyzjach roku 1989/1990, Rafał Woś odpowiedział, że przede wszystkim decyzje podejmowane były w zbytnim pośpiechu, a zatem niejako wbrew demokracji, która wymaga namysłu i konsultacji. Redaktor ubolewał też nad tym, że polscy politycy wycofali się z wielu dziedzin życia, w tym – z gospodarki, co skutkuje oddaniem pola technokratom i nie zawsze przynosi dobre rezultaty.